gryOlszaka
  • Start
  • Blog
  • Afterbomb
  • EpicWorld
  • Robotica
  • Kontakt
  • Sklep

Moje refleksje po E3 2018

6/12/2018

0 Komentarze

 
Jak wiecie, jestem autorem gier fabularnej Afterbomb Madness, a także EpicWorld oraz Robotica. Dwie z nich zostały swego czasu dołączone do czasopisma CD-Action. Nie stało się tak przypadkowo. Przemysł gier wideo również mnie trochę ciekawi (choć przyznam szczerze, że nie zasiadam do tej formy rozrywki częściej niż raz na kilka miesięcy, więc bardziej z sentymentu śledzę rynek, niż z niego korzystam). W sposób szczególny interesują mnie projekty w konwencji science fiction i postapokaliptycznej, a także – w nieco mniejszym stopniu – fantasy. Postanowiłem napisać kilka słów o tym, co przykuło moją uwagę na targach E3 2018. 

Nadchodzi Fallout 76

​Nie jest tajemnicą, iż należę do grona fanów marki Fallout. Odnoszę jednak niestety wrażenie, że w ostatnich latach ma miejsce odcinanie kuponów (wydano słabą grę planszową Fallout, opracowuje się grę figurkową Fallout: Wasteland Warfare, a parę lat temu ukazała się przez wiele osób nie najlepiej oceniana gra komputerowa Fallout 4 na dość anachronicznym silniku i z dość mizerną fabułą). Mimo to ucieszyła mnie wiadomość o tym, że 14 listopada 2018 ma być premiera gry wideo Fallout 76. Będzie to coś świeżego w tym sensie, iż gra ma mieć tryb multiplayer, a właściwie mocno się na nim skupiać. Do tej pory na coś takiego pozwalały co najwyżej mody, które, powiedzmy sobie szczerze, nie działały ani nie prezentowały się zbyt imponująco. 

Obraz

Fallout 76 wypada pod tym względem zdecydowanie lepiej...
​

Co mnie cieszy?

Tryb multi wydaje się bardzo logiczny. Dotychczas postać była jedna i sama wychodziła naprzeciw wielkiej przygodzie, co nie jest zbyt rozsądne. Ludzie zwykle posyłają całą ekipę ratunkową, jeśli chcą uzyskać pomoc czy rozwiązanie trapiących ich poważnych trudności. Przymykało się jednak na to oko, bo przecież gracz siedzący przed komputerem chciał przeżywać własną przygodę skoncentrowaną na konkretnym scenariuszu. Było to bardzo fajne, bo gra solo ma swój niekwestionowany urok. Wszystko spoczywa w naszych rękach i tylko od nas zależy, jak rozwinie się historia postaci. Jednak w trakcie zwykle do protagonisty przyłączali się bohaterowie niezależni. Zatem ostatecznie misję wykonywała mniejsza lub większa grupa. W Fallout 76 taką ekipę będą tworzyli ludzie, a nie postaci sterowane przez komputer. To brzmi nieźle! Można zebrać swoich najlepszych kumpli, przyjaciół lub bliskich, by potem wspólnie przeżywać atrakcyjną historię bez wyrywania sobie nawzajem myszy z klawiaturą lub pada :) Można będzie także zagrać z dziewczyną. Randka po apokalipsie? Proszę bardzo!

Trzeba przyznać, że czadowo prezentuje się edycja kolekcjonerska, zawierająca m.in. możliwy do założenia hełm pancerza wspomaganego!

Obraz

​Co mi się nie podoba?

Gry MMO mają swoje wady. Przede wszystkim ludzie mają tendencję do wygłupiania się i robienia dziwnych, śmiesznych rzeczy, które mogą psuć klimat rozgrywki. Wszystkie te wariactwa mogą popsuć zabawę komuś, kto chce się wczuć w historię i nie widywać na ekranie infantylnych głupstw. Wśród grających bywają ludzie w skrajnie różnym przedziale wiekowym, więc to, co dla jednych wydawać by się mogło przezabawne, dla kogoś innego będzie kompletną żenadą. 

Kolejną kwestią jest poziom umiejętności poszczególnych graczy. Grając online można natknąć się na osoby, które spędzają w grach znaczną część życia. To są tacy wymiatacze, że przeciętny, okazjonalny gracz nie ma z nimi szans, co jest frustrujące i niefajne. Nie chciałbym, żeby z Fallout zrobił się Counter Strike! Zastanawiam się też, czy w grze nadal będzie system VATS, skoro rywalami mogą być postaci sterowane przez innych graczy. Na zwiastunie tego charakterystycznego elementu serii Fallout nie pokazano. Byłoby szkoda, bo to bardzo rozpoznawalny i klimatyczny zarazem składnik mechaniki gry.

​Oby kadr ze zwiastuna nie okazał się proroczy. Miejmy nadzieję, że Fallout 76 nie pogrzebie marki Fallout... 

​
Obraz

Zapowiedziano także grę Rage 2 

To strzelanka rozgrywająca się w konwencji postapokaliptycznej. Dla mnie za dużo dzieje się tam na ekranie i akcja przebiega zbyt szybko. Mnie to galopujące tempo obecne we współczesnych grach przytłacza i męczy. Dosłownie można dostać epilepsji albo bólu głowy od tych wszystkich mrugających światełek. Młodzi ludzie katują się tym całymi godzinami nie zdając sobie sprawy, jak to obciążą ich wzrok, ale i korę mózgową. Ja w Rage 2 na pewno nie zagram. Za duży chaos na ekranie i za dużo się dzieje, a mnie to zwyczajnie nuży i męczy. Twórcy gier chyba uważają, że jak zagwarantują mnóstwo bodźców, to na pewno ich klienci się nie znudzą. Gdyby to tak działało, do pełni szczęścia ludziom wystarczyłoby 200 kanałów w telewizji. Nadmiar wrażeń tak samo wprawia w obojętność jak ich niedobór. Tysiąc eksplozji na ekranie może być nudniejszy niż jedna. 
​

Zapowiedziano także Elder Scrolls VI

Poza wzmianką, że trwają prace nad tym tytułem, nie ujawniono nic więcej. Z powodu braku czasu nigdy nie ukończyłem gry Skyrim, ale bawiłem się przy niej nieźle. Nie mogę tego samego powiedzieć o poprzednich „skrolsach”. Mimo to ciekawi mnie, co przyniesie przyszłość. Biorąc pod uwagę możliwości współczesnych silników graficznych, gra za tych kilka lat, wydana na kolejnej generacji sprzętu może wyglądać niesamowicie. Jeśli byłaby też miodna to już w ogóle rewelacja!


Podczas targów E3 firma CD Projekt RED pokazała zapowiedź gry wideo Cyberpunk 2077. 

Nie wierzę, że gra będzie się tak prezentowała w przyszłości. Wiedźmin 3 też był zaprezentowany na wypasie, a potem okazało się, że nastąpił downgrade. Mimo to gra prezentuje się interesująco choć niektóre futurystyczne pomysły jak na mój gust były trochę zbyt odjazdowe. Jestem w ciężkim szoku, że polska firma jest w stanie tworzyć tak złożone, wymagające ogromnych zasobów i spektakularne projekty. Biorąc pod uwagę cechy polskiego piekiełka, dominujące w polskich korporacjach kolesiostwo, narcyzm menadżerów, spychanie odpowiedzialności i daleko posunięty brak profesjonalizmu, to naprawdę niezwykłe osiągnięcie. Trzymam kciuki! I tym optymistycznym, kolorowym, polskim akcentem kończę ten wpis.

0 Komentarze



Odpowiedz

    Autor

    Jestem niezależnym twórcą gier fabularnych. To moje hobby, a właściwie wielka pasja.

    Archiwa

    Kwiecień 2019
    Styczeń 2019
    Grudzień 2018
    Wrzesień 2018
    Sierpień 2018
    Lipiec 2018
    Czerwiec 2018
    Maj 2018
    Kwiecień 2018
    Marzec 2018

    Kategorie

    Wszystkie

    Kanał RSS

Wspierane przez Stwórz własną unikalną stronę internetową przy użyciu konfigurowalnych szablonów.
  • Start
  • Blog
  • Afterbomb
  • EpicWorld
  • Robotica
  • Kontakt
  • Sklep